Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 11
Ale było czytania po weekendzie:)
Ja dzisiaj o 5 rano odstawiłam męża na lotnisko i teraz 2 miesiące samotności ...oczy mam opuchnięte bo przeryczałam wczoraj cały dzień przez ten...
rozwiń
Ale było czytania po weekendzie:)
Ja dzisiaj o 5 rano odstawiłam męża na lotnisko i teraz 2 miesiące samotności ...oczy mam opuchnięte bo przeryczałam wczoraj cały dzień przez ten wyjazd...ciężkie jest życie żony marynarza.
Czy któraś z Was też jest w takiej sytuacji?
Jeśli chodzi o wyprawkę, to ja jeszcze nic nie szykuję, będę się organizowała ze wszystkim w 8 ms.
Mecze wszystkie obejrzane i obkibicowane w TV.
Do szkoły rodzenia idę, bo koleżanka, która rodziła w zeszłym roku mówi, że super przydatna sprawa, zwłaszcza jak ktoś wcześniej nie miał dzieci. Ja będę chodziła we wrześniu.
zobacz wątek