Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 11
ja z pierwszym pracowalam do wigilii a 1 stycznia juz byl na swiecie. z drugim juz w ostatnim miechu dalalm sobie na luz i poszlam na zwolnienie, a z tym cala ciaze siedze sobie w domu bo nie...
rozwiń
ja z pierwszym pracowalam do wigilii a 1 stycznia juz byl na swiecie. z drugim juz w ostatnim miechu dalalm sobie na luz i poszlam na zwolnienie, a z tym cala ciaze siedze sobie w domu bo nie zdazylam pojsc do pracy po powrocie z irlandii. i nawet sie ciesze bo chlopaki dopilnowane, w domu porobione, choc czasem przyznaje, brakuje mi kontaktu z innymi i chetnie bym poszla na troche do pracy. dzis bylam z dziecmi w gdansku na wystawie klockow lego. ogladali jak zaczarowani hehe, potem lody oczywiscie:) a propos wyprawki to co rusz dostaje od znajomych ciuszki, na razie uniwersalne, po ich dzieciach. mam juz zapas body i spiochow roznej wielkosci. kiedys w ie kupilam takie sliczne buciki i takiego slodkiego pajaca dla dziewczynki, trzymam je pod poduszka i snie o dziewczynce:) co do zachcianek to nie mam specjalnie. raz chce mi sie slodkiego, a raz slonego i ostrego jak chipsy. takze w pon zobaczymy co z tego wyjdzie ;)


zobacz wątek