Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 11
Kati ja dziś do fryzjera jechałam w kapciach (bamboszach) z pennego hahahaha - nie dałam rady założyć adidasów, a nie chcę w klapkach, bo słaba odporność więc nie chcę bardziej się rozchorować:)...
rozwiń
Kati ja dziś do fryzjera jechałam w kapciach (bamboszach) z pennego hahahaha - nie dałam rady założyć adidasów, a nie chcę w klapkach, bo słaba odporność więc nie chcę bardziej się rozchorować:) Dobrze, że Irlandki tak się ubierają dresy, kapcie i na ulicę to w sumie się nie wyróżniałam choć ja tylko do auta musiałam dojść i do fryzjerki do domu :D:D:D
zobacz wątek