Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 12
hej dziewczyny, jestem jestem, musialam sie troche oswoic z mysla ze znaczna wiekszosc chlopow w domu. nie myslalam ze tak mnie to dotknie, ze tak w glebi duszy bylam nastawiona na te dziewczynke....
rozwiń
hej dziewczyny, jestem jestem, musialam sie troche oswoic z mysla ze znaczna wiekszosc chlopow w domu. nie myslalam ze tak mnie to dotknie, ze tak w glebi duszy bylam nastawiona na te dziewczynke. no ale coz, nic juz na te sytuacje nie poradze, jedynie sie z nia pogodzic. ale zal pozostanie.
co do zgagi, teraz na tym etapie miewam bardzo rzadko, ale pod koniec ciazy pewnie bede miala ja czesciej, jak w poprzednich. nie sa u mnie zbyt dotkliwe, po prostu pije mleko i klade sie z glowa troche wyzej spac. to mi wystarcza.
a do gondoli na pewno kupie jakas posciel na te polskie mrozy. ogladalam tez juz w akpolu posciele do lozeczek i przewijaki zakladane na lozeczko. ale to kupie juz na samym koncu. teraz rozgladamy sie za okazyjnym wozkiem. czesc ubranek mam juz popranych i wyprasowanych. lubie prasowac, wtedy mi sie najlepiej mysli i oczyszcza umysl hehe.
w weekend bylismy cala familia na oblezeniu malborka i w tamtejszym dinoparku. kasy sporo poszlo, ale co tam, raz sie zyje. w sierpniu wybieramy sie do leby na wydmy i tez do parku dinozaurow, bo moje chlopaki sa teraz na ich etapie oraz smokow. oczywiscie jeszcze musze pojsc z nimi do kina na auta 2, bo juz mi od samej premiery susza glowe. i tak to jest z tymi chlopakami.
moj brzuch tez juz sporawy sie zrobil, musze odpinac guziki w spodniach.
a na spotanie sie oczywiscie pisze i moge i do gdyni i do gdanska :)


zobacz wątek