Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 15
Wreszcie nadrobiłam zaległości:)
Oleńka, ja też, tak jak Ty, byłam kiedyś na forum majówek i rozumiem co czujesz. Nie miałam odwagi zajrzec tam więcej.Wtedy wydawało mi się, że nic mnie już...
rozwiń
Wreszcie nadrobiłam zaległości:)
Oleńka, ja też, tak jak Ty, byłam kiedyś na forum majówek i rozumiem co czujesz. Nie miałam odwagi zajrzec tam więcej.Wtedy wydawało mi się, że nic mnie już nie spotka dobrego, a dzis mam synka i córeczkę w drodze. Zobaczysz, że juz niebawem i Ty będziesz ustawiac swój suwaczek.
Dziewczyny, ja tak Was czytam , że unikacie podróży i aż się zestresowałam , bo właśnie jutro wyjeżdzamy do Krakowa, a potem w góry:) Może ja jakaś lekkomyśłna jestem, ż etak na luzie do tego podchodze...?
Wczoraj robiłam glukoze , tfuuuuuuuuuuu, paskuda. Na szczęście wyszła bardzo dobrze.Co do tarczycy, to z tego co wiem, po narodzeniu sprawdzają dzieciątku tsh, zdaje się ze obligatoryjnie, dlatego nie ma potrzeby chodzic do endokrynologa, chyba, że wyjdzie zły wynik.
Mnie tez ostatnie dwa dni bolał brzuch, mam wrażnie ,ze mała się przewalała z boku na bok.Teraz już się ułożyła i jest ok, ale strachu tez sie wczoraj najadłam i dwa razy brałam nospe.
zobacz wątek