Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 15
Witajcie.
U mnie tez pobyt w Warszawie udany-pogoda super.Podróż ciężka,ostatni tydzień mam większy brzuch,no ale co tu się dziwic przecież zaraz 8 mies.Sama się dziwię jak ten czas...
rozwiń
Witajcie.
U mnie tez pobyt w Warszawie udany-pogoda super.Podróż ciężka,ostatni tydzień mam większy brzuch,no ale co tu się dziwic przecież zaraz 8 mies.Sama się dziwię jak ten czas leci.Piszecie o laktatorach dla mnie rzecz zbędna,więc Wam nie doradzę.Dostałam łóżeczko,z wózka i fotelika musze wyprac pokrowce i już gotowe.Do szpitala mam już dwie koszulki,podpaski,majtki jednorazowe i kosmetyki.Jeszcze tylko dla Małego rzeczy i czekam na finał.
basieniak-dobrze,że u Ciebie już ok.No i też Jesteś już prawie gotowa:)
mrenda-twoje chłopaki trochę starsze,więc więcej robią.Moja starsza córka idzie teraz do zerówki,nie chodziła do przedszkola,więc dla niej to debiut.Jestem w szoku ile ta wyprawka kosztuje-same książki 130zł-chyba zgupieli,a jeszcze ile rzeczy dodatkowych.Narazie i tak nic nie kupuje bo nie ma jeszcze decyzji czy się dostała.
Za miesiąc jadę z mężem na weekend-babymoon tak zwany czyli weekend spa przed porodem.Trochę się martwię bo zostawiam dzieci na dwa dni z moją mamą,jedną noc już spały bez nas,ale dwie to wyzwanie,moglibysmy je zabrac ze sobą,ale to daleko,bo jedziemy za Kołobrzeg prawie pod Szczecin,więc sama podróz 5godz.a teraz mi bylo ciężko w aucie wytrzymac a co dopiero one.Mam nadzieje,że się uda:)
zobacz wątek