Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 16
moja znajoma miala na zyczenie w swissmedzie, powiedziala ze sie boi naturalnego porodu no i bez problemu 2 tyg przed terminem jej zrobili.
Ja podobnie jak Mrenda - wole na porodówce...
rozwiń
moja znajoma miala na zyczenie w swissmedzie, powiedziala ze sie boi naturalnego porodu no i bez problemu 2 tyg przed terminem jej zrobili.
Ja podobnie jak Mrenda - wole na porodówce zbiorówke, fajnie jest pogadac z innymi mamami, no i zawsze któraś poda smoczka jak sie wyjdzie do łazienki.
Ja mialam skórcze od razu co 2 minuty, ale dopiero po 4 godzinach pojechalismy do szpitala, na miejscu okazało sie ze rozwarcie na 2 palce i kolejne 11 godzin męczarni. A myslalam ze bedzie tak ksiazkowo, najpierw co 10 min, 7, 5...... :)
zobacz wątek