Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 17
Lewcia- super, że wygrałaś bilety, też z chęcią obejrzałabym ten film, ale nie lubię chodzić do kina, bo z każdej strony ludzie żrą popcorny i inne nachosy- nie mam nerwów żeby słuchać memłania...
rozwiń
Lewcia- super, że wygrałaś bilety, też z chęcią obejrzałabym ten film, ale nie lubię chodzić do kina, bo z każdej strony ludzie żrą popcorny i inne nachosy- nie mam nerwów żeby słuchać memłania osoby obok, ani wdychania tych oparów.
Już w lipcu byłam w kinie ostatni raz i nie pójdę póki nie wymyślą sal kinowych z zakazem jedzenia:)
Zaczęliśmy tydzień temu SR u Iwony Guć - super prowadzi zajęcia.
Na sobotnich ćwiczeniach też już byliśmy.
W weekend śmigamy do rodziców 320 km stąd - to będzie nasz przed-ostatni wypad w tamte rewiry przed porodem.
A dzisiaj u mnie brak weny na cokolwiek -siedzę w pracy i ledwo robię swoje.
Buziaki
zobacz wątek