Odpowiadasz na:

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18

Mój lekarz namawia mnie na cesarkę, bo "kobieta nie jest stworzona do rodzenia". To mnie natchnęło do przemyśleń, bo najpierw oczywiscie chciałm naturanie, jak kobiety od wieków, i bez... rozwiń

Mój lekarz namawia mnie na cesarkę, bo "kobieta nie jest stworzona do rodzenia". To mnie natchnęło do przemyśleń, bo najpierw oczywiscie chciałm naturanie, jak kobiety od wieków, i bez znieczulenia. To ostatnie na pewno, bo mysl o zastrzyku w kregosłup wydawał mi się straszniejsza od porodu....
Ale teraz nie wiem co myśleć, każda kobieta ma inne przeżycia, moje dwie koleżanki, które miały pierwsze dziecko SN, a drugie dziecko cesarkę, mają odmienne zdania na temat co jest lepsze.
Co do ZZO to tez ostatnio usłyszłam, że odpowiednio podane nie wydłuża porodu, a nie ma możliwości sparaliżowania nikogo nakłuwając tak nisko..
Może któras ma lekarza w rodzinie i może to potwierdzić.
Co do powikłań,jak powiedziała jedna lekarka, zdarzają się zawsze przy ingerencji, czyli nawet po znieczuleniu u dentysty można je mieć, jak się jest uczulonym.

zobacz wątek
14 lat temu
Lewcia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry