Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 18
ja generalnie marzyłam o sn. i przez 9 godzin zafundowano mi mega skurcze z ciągłym podłączeniem do oksytocyny. a gdy dowiedziałam się, że jednak cc to załamałam się. ale teraz nie mam wyjścia....
rozwiń
ja generalnie marzyłam o sn. i przez 9 godzin zafundowano mi mega skurcze z ciągłym podłączeniem do oksytocyny. a gdy dowiedziałam się, że jednak cc to załamałam się. ale teraz nie mam wyjścia. choć masakrycznie dochodziłam do siebie do cc to wierzę, że może teraz będzie lepiej. i ta cesarka nawet mi trochę na rękę - będzie łatwiej logistycznie dograć wszystko-mieszkamy sami w trójmieście, a Małą trzeba z kimś zostawić. a z cesarką łatwiej zaplanować:)
zobacz wątek