Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 19
Ja co prawda rodziłam przez CC, ale zanim sie dowiedziałam, że tak będzie , to miałam juz kupiona do porodu jedną gorszą koszule, bez rozcięcia, taka na zmarnowanie. W niej też szłam na cc. Dwie...
rozwiń
Ja co prawda rodziłam przez CC, ale zanim sie dowiedziałam, że tak będzie , to miałam juz kupiona do porodu jedną gorszą koszule, bez rozcięcia, taka na zmarnowanie. W niej też szłam na cc. Dwie inne juz takie do karmienia kupiłam sobie w kappahlu , oni mają ze sznureczkami lub gumka w dekolcie i te się świetnie sprawdziły.Akurat trafiłam wtedy na promocje i płaciłam 70% ceny. Jedno jest pewne, musi to byc koszula z krótkim rękawem.W szpitalu jest piekielnie goraco. Ja rodziłam w styczniu, za oknem było
-20 , a w środku sauna;) Byłam mega spocona, do tego dochodzą emocje , hormony i człowiek dosłownie pływa;)
A tak na marginesie- zaczyna się;) Jeszcze niedawno rozmowy o pierwszych r******h itp, a teraz rozmowy na temat koszul do porodu) Ten czas to leci...Juz za chwilke będziemy omawiac kupki, kolki, raczkowanie, pierwsze słowa, pierwsze browarki na mieście heheheheheh
zobacz wątek