Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 20
Lysmonka, nie siej paniki :) opryszczka nie jest niczym az tak groźnym, przynajmniej nie ta u góry. To jedna z najpowszechniejszych chorób wirusowych skóry i błon śluzowych.
Ja w ciąży z...
rozwiń
Lysmonka, nie siej paniki :) opryszczka nie jest niczym az tak groźnym, przynajmniej nie ta u góry. To jedna z najpowszechniejszych chorób wirusowych skóry i błon śluzowych.
Ja w ciąży z Mikim miałam dwa razy opryszczkę i pomagało mi posmarowanie świeżo rozkrojonym czosnkiem. Wypala ją doszczętnie;) Po dwóch dniach znikały.
Jeżeli chodzi natomiast o opryszczkę narządów płciowych , to faktycznie sprawa jest poważna.
zobacz wątek