Odpowiadasz na:

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 20

Wojtkowa, najważniejsze, żeby slub brać z prawdziwej potrzeby serca, z przekonania, a nie żalu i musu. Może przyjdzie taki dzień , kiedy oboje poczujecie, że tego pragniecie, wtedy to dopiero... rozwiń

Wojtkowa, najważniejsze, żeby slub brać z prawdziwej potrzeby serca, z przekonania, a nie żalu i musu. Może przyjdzie taki dzień , kiedy oboje poczujecie, że tego pragniecie, wtedy to dopiero będzie cudna uroczystość
Anioł, zobaczysz , jak pojawi się dziecko , to dopiero z terminami spotkań jest ciężko.A jak jeszcze znajomi mają dzieci...to zgrac sie jest masakrycznie trudno.A to dzieci spia w róznych porach, a to jedne choruja, a to drugie, itd:)
Fiffi, ja Cie podziwiam. Kurcze, jak Ty dajesz rade, bidulko. Teraz, kiedy powinnas miec czas dla siebie i dzidziusia , wypoczywac, to oczywiscie najwiecej na głowie. A nie może mąż wziąć zwolnienia na Ciebie. Mój brał jakiś czas temu jak bardzo źle się czułam. Dostał bez problemu.
Moja mama tez wyjechała;) co prawda na pogrzeb , została u rodziny dłużej, ale jak była w domu , to ostatnio nie kwapiła sie do częstych wizyt:) Cóz, trzeba niestety nauczyc się liczyc wyłacznie na siebie;)
Aga m aj Ci zazdroszczę. Nie wiem czy przyjdzie w końcu taki dzień, że będę mogła powiedziec, ze mój syn spał jak anioł:) Co do ryków, to u nas podobnie się zaczyna dziac.Koleżanka przewiduje po prostu, że to bunt dwulatka, ale ja tam w te bunty do końca nie wierzę. Nie wiem, może piątki mu idą...A synek śpi we własnym pokoiku? Mo ma swój pokój, ale i tak ląduje nad ranem u nas w łóżku. Poza tym nie umie sam zasnąc, zawsze ktoś musi byc przed snem, ja albo mąż.Próbuje go nauczyc teraz zasypiac samodzielnie po południu i mamy już pewne sukcesy, ale nie wiem czy do urodzenia Helenki nam się uda.A Twój synek zasypia sam?

zobacz wątek
14 lat temu
MamaMikołaja

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry