Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 21
Przez ten opis porodu w domu, miała schizy w nocy, ze rodze hahahha. Ja sobie po prostu nie wyobrażam takiej sytuacji.Szok!
Moje dziecko dzis w nocy pierwszy raz od urodzenia nie...
rozwiń
Przez ten opis porodu w domu, miała schizy w nocy, ze rodze hahahha. Ja sobie po prostu nie wyobrażam takiej sytuacji.Szok!
Moje dziecko dzis w nocy pierwszy raz od urodzenia nie domagało sie mlka;) Obudził sie raz , bo smok mu wypadł i spał jak suseł do 7.30:) W szoku jestem.Nie wiem czy to tylko wypadek przy pracy:) czy moze juz tak zostanie. Ach, byłoby cudownie.
Dziewczyny, czy Wy jeszcze robicie takie cięższe prace w domu typu odkurzanie, mopowanie, mycie okien? Ja dziś odkurzyłam , wymopowałam i wyszorowałam mieszkanie, a mam dwa poziomy wiec po schodach sie nalatałam;) i jak nie urodze do wieczora, to bedzie cud. Normalnie mam wrazenie ,ze mi Helenka napiera w dole tak, jakby miała zaraz wyskoczyc. Mąż mnie zabije jak wróci z pracy, bo wyraznie zaznaczał rano,zeby mi tylko do głowy nie przyszło sprzątac;)
A ja jestem kobieta czynu i nie potrafie usiedziec na miejscu nic nie robiąc, ale juz sama nie wiem...może przesadzam?
zobacz wątek