Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 21
Hehhe my tez sie zawsze dzielimy góra, dół:) + łazienka:)
Ja dzis miałam taki zgon ,ze dwie nospy forte zapodałam.byłam pewna ,ze bede rodzic, kto wie, moze....
Pojechałam samochodem...
rozwiń
Hehhe my tez sie zawsze dzielimy góra, dół:) + łazienka:)
Ja dzis miałam taki zgon ,ze dwie nospy forte zapodałam.byłam pewna ,ze bede rodzic, kto wie, moze....
Pojechałam samochodem do Sopotu, do rodziców, z Mikim na herbatke i ściągałam męza po siebie kolejką skm, bo nie byłam w stanie wrócic sama. Biegunka, bóle w dole brzucha , mdłości i ogólny spadek formy i sił. Na szczęście po kilku h leżenia już mi lepiej.Mam nadziej, ze to był tylko jakis wybryk natury i że jutro normalnie sie z wami przywitam:):):)
Rano mam mojego gin, oby dotrwac do rana.
zobacz wątek