Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 22
Ja Filipa ubranka prałam do chyba roku w lovella a potem przerzuciłam na pranie w naszym proszku- czasem to Vizir czasem E i też nie miał uczuleń. Teraz właśnie zakupiłam w biedronce proszek...
rozwiń
Ja Filipa ubranka prałam do chyba roku w lovella a potem przerzuciłam na pranie w naszym proszku- czasem to Vizir czasem E i też nie miał uczuleń. Teraz właśnie zakupiłam w biedronce proszek lovella i piorę, ale mam w planach szybciej zacząć prać maluszkowe ubranka w naszym proszku.
A te płatki mydlane to jakaś porażka z tego co piszecie :p
zobacz wątek