Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 26
Aglow, no to masz wesoło z mężem. A co z pracą? Nie musi wstawać co rano do pracy? A co do apetytu, to witaj w klubie nienażartych :) Ja też ciągle bym coś jadła, choć troszkę mnie hamuje ta...
rozwiń
Aglow, no to masz wesoło z mężem. A co z pracą? Nie musi wstawać co rano do pracy? A co do apetytu, to witaj w klubie nienażartych :) Ja też ciągle bym coś jadła, choć troszkę mnie hamuje ta cukrzyca.
Dziś idę kupic herbatkę z liści malin. Nie chciałam tej mojej małej zbytnio popędzać. Ale może herbatka zadziała :)
pozdrawiam ciepło
zobacz wątek