Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 26
ja jak urodzilam filipa, to irole z dzialu informatyki w ktorym pracowal moj maz przyslali mi wielki bukiet kwiatow do szpitala, bo tam mozna bylo miec kwiaty i wszystko, teraz moze sie ciut...
rozwiń
ja jak urodzilam filipa, to irole z dzialu informatyki w ktorym pracowal moj maz przyslali mi wielki bukiet kwiatow do szpitala, bo tam mozna bylo miec kwiaty i wszystko, teraz moze sie ciut pozmienialo, nie wiem. to byla bardzo mila niespodzianka, a moj dzial tez dal mi kwiatki i kase w kopercie jak odchodzilam na maciezynski:) a jak urodzilam micha to dostalismy wielki kosz wiklinowy z roznymi rzeczami dla malucha: kocyk, ubranka, maskotke, kosmetyki i takie tam pitolki. to tez byla mega niespodzianka:)


zobacz wątek