Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 27
Dziewczyny bardzo dziękuje.Powiem Wam,że mamy istny cyrk w domu,dziewczynki traktują brata jak zabawkę i cały czas trzeba uwazac.W nocy z podniecenia to wciąz się budziły.
...
rozwiń
Dziewczyny bardzo dziękuje.Powiem Wam,że mamy istny cyrk w domu,dziewczynki traktują brata jak zabawkę i cały czas trzeba uwazac.W nocy z podniecenia to wciąz się budziły.
Basieniak-Gratulacje,super córeczka:)Mój synek już czekal na swoją koleżankę;D
Jak tylko dam radę wstawię zdjęcie.Widzę,że ja narazie pomimo,że malo przytylam urodziłam klopsika:)
Mrenda-nie ma reguły co do porodu, u mnie kazdy był inny.Pieerwszy bez bólu,drugi z bólem ale szybki,a trzeci ból straszny i poród dłuższy.
Ja byłam tak nastawiona na szybki poród,że myslałam że wszystkich tam pokroje ze zlości.Miałam wannę,prysznic,jest też tam gaz ale ja nie korzystałam.Siedziałam dużo na piłce,ale urodziłam na łóżku bo sama tak chciałałam.Pierwszy raz płakałam i krzyczałam,jak już wyskoczył to krzyknęłam:O kurde jak to boli!!!!
Opiekę mialam super sala duża, ja sama z tv.Drzwi sobie do sali zamknęlam,zapaliłam małe światło i z małym poszłam spac-nikt mi nie przeszkadzał.Dopiero rano badania itd.Naprawdę miałam spokój.Ale na izbie przyjec w nocy to było trochę nie miło,siedzi tam taka baba okropna i zła,że w nocy w dodatku 2 listpada przyjechałam,a przede mną jedna dziewczyna która,miała straszne bóle.Byłyśmy przez całą noc same,bo baba poszła spac,po podłączeniu ktg i zbadaniu mnie bo lekarz spał,powiedziala,że nie mam skurczy i narazie nie urodze.Wredna poszła spac a my w strachu,że same odbierzemy sobie poród.Rano o 4.30 poszły mi wody,lało się jak z wiadra(po raz pierwszy u mnie)potem coraz wieksze skurcze.O 5.30 obudziła się pani doktor zbadała mnie i powiedziala ze mam rozwarcie na 2,5cm.Dobrze,ze jak odeszły wody zadzwoniłam po męża przyjechał i czekał w aucie,poszliśmy na porodówkę.Tam już wszystko ok przyszedł nawet do mnie ordynator,chciałam powiedziec o tej babie ale chyba sam już wiedział.Potem o 9.50 w koncu urodziłam.Mały jest słodki,taki okruszek,ma wysypke hormonalną no i musimy zbadac jeszcze raz uszko,bo chyba ma tam maz plodowa.To na tyle trzymacie sie pa
zobacz wątek