Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 27
MamoMikolaja bylismy na "Wyjezdzie integracyjnym", wogole pierwszy raz poszłam na cos polskiego, nic specjalnego, lepiej poczekac az bedzie na necie.
Ja tez strasznie sie wzruszam,...
rozwiń
MamoMikolaja bylismy na "Wyjezdzie integracyjnym", wogole pierwszy raz poszłam na cos polskiego, nic specjalnego, lepiej poczekac az bedzie na necie.
Ja tez strasznie sie wzruszam, ostatnio ryczalam na "Marley i ja", chociaz ja nienawidze psów, nie moge tez ogladac reklam fundacji dot. chorych dzieci bo to juz wogole nie mozna mnie uspokoic. A takiego nerwa o którym piszesz tez mialam pare dni temu, cisnienie chyba 200/200!
zobacz wątek