Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 4
ale naprawde dzisiaj piekny dzien! ja pol dnia lezalam sobie na kocu w ogrodzie i opalalam co nieco:) a potem jak zwykle do garow...
prenatalne mam w przyszlym tyg i wizyte u gina tez zaraz...
rozwiń
ale naprawde dzisiaj piekny dzien! ja pol dnia lezalam sobie na kocu w ogrodzie i opalalam co nieco:) a potem jak zwykle do garow...
prenatalne mam w przyszlym tyg i wizyte u gina tez zaraz dzien po dniu tak wyszlo, wiec dwa razy zobacze malucha:) oczywiscie doczekac sie nie moge i skreslam dni w kalendarzu hehe. na miecho i wedliny tez wciaz nie mam zbytnio ochoty, ale dzis pieke udka w przyprawach i powiem wam ze zjem z checia. moze to juz ostatki mojego wstretu, kto wie...

zobacz wątek