Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 4
tak, banan, imbir, coś słonego, kanapka w lozku zanim sie wstanie. to wszystko przerobilam i nic na mnie nie dzialalo :) ulzylo mi dopiero jak 2 razy rano zwymiotowałam ;-) to najbardziej pomogło...
rozwiń
tak, banan, imbir, coś słonego, kanapka w lozku zanim sie wstanie. to wszystko przerobilam i nic na mnie nie dzialalo :) ulzylo mi dopiero jak 2 razy rano zwymiotowałam ;-) to najbardziej pomogło wrócić do świata żywych ;-) trzymajcie się, jeszcze trochę :-)
zobacz wątek
13 lat temu
malinowa mandarynka