Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 4
Oleńka ja ostatnio tzn. jak byłam pierwszy raz u ginki odnośnie ciąży też myślałał żeby zabrać chociażby dyktafon i nagrać serducho szkraba żeby mężulkowi w domu dać posłuchać, ale babka...
rozwiń
Oleńka ja ostatnio tzn. jak byłam pierwszy raz u ginki odnośnie ciąży też myślałał żeby zabrać chociażby dyktafon i nagrać serducho szkraba żeby mężulkowi w domu dać posłuchać, ale babka stwierdziła że w tak wczenym tygodniu nie powinno się słuchać serduszka bo niby jakąs tam energię mu się zabiera :/ byłam w szoku więc dalej nie wypytywałam (byłam wtedy jakoś między 6-7 tc)
Powiedziaa też że można zobaczyć na ekranie czy serce prawidłowo bije i w takim tygodniu daje się tylko odczyt na kartce. No i mam taki odczyt, ale jakoś mnie on nie satysfakcjonuje.
Opowiadałam później to koleżance, która już rodziła... i stwierdziła, że pierwszy raz słyszy o pobieranej energii :)
Wiec jak będe następnym razem nie dam się wysterować ;)
Tu by się idealnie sprawdziło powiedzenie "Co kraj to obyczaj" zamienione na "co lekarz to inny zwyczaj" hehe
U mnie dziś brzydko i deszczowo a od wczoraj mam brzuch twardy i jakiś taki inny... jakby kolący
zobacz wątek