Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 5
Witam witam :)
Dziewczyny, nie martwcie się wynikami TOXO, tzn najważniejsze są przeciwciała IgM, czyli te, które powiedzmy zostały wyprodukowane teraz. Jeżeli wynik byłby dodatni...
rozwiń
Witam witam :)
Dziewczyny, nie martwcie się wynikami TOXO, tzn najważniejsze są przeciwciała IgM, czyli te, które powiedzmy zostały wyprodukowane teraz. Jeżeli wynik byłby dodatni lub wątpliwy, tzn, że coś się dzieje i organizm walczy.
IgG, to tzw stare przeciwciała, takie które organizm sobie wytworzył kiedyś tam, kiedy prawdopodobnie przechodziło się toxoplazmozę. Dowiadywałam się trochę o tym w pierwszej ciąży, kiedy wynik IgM miałam ujemy a IgG 117 (dodatni zaczyna się od 8 !!!!) Więc spanikowałam w ciągu sekundy. Szukałam wszędzie odpowiedzi, ale w necie nie pisali nic konkretnego, wizytę u gina miałam za kilkanaście dni i myślałam, że zjem te wyniki z nerwów. Okazało się, że mama mojego kumpla jest lekarzem chorób zakaźnych, pojechałam do niej niemalże z płaczem i ona wszystko mi wyjaśniła.
Tak wysoki wskaźnik IgG jest jak najbardziej korzystny, bo to właśnie znaczy, że organizm uodpornił się na TOXO, tak jak np na różyczkę, czy wiatrówkę. Nigdy nie miałam kotów, więc byłam zdziwiona, że przeszłam tę chorobę. Okazało się, że od kota najtrudniej się zarazić, bo trzeba by było gołymi rękami czyścić mu kuwetę, a potem nie umytymi dłońmi zrobić sobie coś do zjedzenia. Najczęściej TOXO łapie się z surowego mięsa i niemytych owoców i warzyw, dlatego tak ważne jest teraz w ciąży ich mycie i unikanie surowizny.
Hehe, pół książki mi wyszło :)
mrenda, zasmażana kapustka chodzi po mnie od środy. Zaplanowałam ją sobie z ziemniaczkami i kurczaczkiem z rożna na weekend. Do tego wczoraj w Green Way'u pochłonęłam chłodnik - pychota, też będzie jutro :)
No to smacznego dziewuszki (babcia tak zawsze mówiła na dziewczynki :)) !
zobacz wątek