Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6
Odnośnie tych próbek... moja ginka jest jednocześnie lekarzem prywatnym i państwowym. Jak zaszłam w ciąże to mnie przepisała na państwowe wizyty.
Mąż zobaczył tą siatkę z próbkami i...
rozwiń
Odnośnie tych próbek... moja ginka jest jednocześnie lekarzem prywatnym i państwowym. Jak zaszłam w ciąże to mnie przepisała na państwowe wizyty.
Mąż zobaczył tą siatkę z próbkami i powiedział "Nooo chyba dużo przedstawicieli handlowych do niej przychodzi, skoro tyle tego mają" hehe no i taka prawda.
Pewnie nie jedna z Was zna taktyki lekarzy.
Przychodzi przedstawiciel firmy X i proponuje Pani dr, że jak będzie zapisywać leki firmy X przez jakiś tam okres to na wakacje dostatnie z mężem wycieczkę na Dominikanę.
No więc przepisują często za drogie dla nas lakarstwa i obdarowują próbkami konkretnych firm.
zobacz wątek