Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 7
dajemy tak, ze siedzimy w domu. bylam dzis tylko na rynku po ziemniaki, pomidory i pare innych rzeczy i ciut siedzialam w ogrodzie ale w cieniu. chlopaki tez wychodza tylko na gora pol godziny i...
rozwiń
dajemy tak, ze siedzimy w domu. bylam dzis tylko na rynku po ziemniaki, pomidory i pare innych rzeczy i ciut siedzialam w ogrodzie ale w cieniu. chlopaki tez wychodza tylko na gora pol godziny i szybko wracaja do domu. nie dziwie im sie. poza tym umieram na alergie, takze najlepiej mi w domku. co do auta, to my mamy almere i na poczatku maluch bedzie jezdzil z przodu, a ja z tylu miedzy fotelikami chlopakow, a potem chyba zmienimy tez na vana, maz ostatnio cos wspomnial o oplu zafirze, ale zobaczymy jak to bedzie w praniu hehe


zobacz wątek