Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 8
do genetyka to już od razu wiem że nie da mi skierowania, bo nie mam żadnych obciążeń genetycznych.
USG mam już u niej zrobione, tylko krwi nie pobiera dlatego też muszę ją zrobić gdzie...
rozwiń
do genetyka to już od razu wiem że nie da mi skierowania, bo nie mam żadnych obciążeń genetycznych.
USG mam już u niej zrobione, tylko krwi nie pobiera dlatego też muszę ją zrobić gdzie indziej...
Powiedzcie mi jeszcze jedną sprawę, być może na razie to za szybko ale która z Was ma zamiar pobrać komórki macierzyste ?? Czy już się na to zapisałyscie ?
Bo z tego co się dziś dowiedziałam przyjeżdza do domu specjalny gość który nam o tym opowiada... nastawia nas psychicznie na koszta i jak to ma wyglądać w przyszłości, podpisuje się z nim umowę a wtedy zapisuje nas do szpitala w którym rodzimy, i przekazuje nam zestaw pobraniowy, który będzie wykorzystaniu przy pobieraniu krwi z naszej pępowinki.
Ja się chyba jednak na to zdecyduje. W końcu lepiej być "zabezpieczonym" na przyszłość niż później pluć sobie W RAZIE CZEGO w brodę że się żałowało 2 tysięcy zł- bo podobno tyle kosztuje pobranie, a póżniejsze przechowywanie to prawdopodobnie koszt 200 zł rocznie. Parę dni temu w Dzień dobry TVN albo na Pytaniu na śniadanie na TVP2 o tym mówili.
zobacz wątek