Odpowiadasz na:

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 9

a ja dzis zarobina po pachy bylam, dopiero teraz usiadlam. sprzatanie chaty, 2 prania, prasowanie, bo juz ciut i troche mi sie nazbieralo, o gotowaniu nie wspomne, bo to standard, dzis ogorkowa. a... rozwiń

a ja dzis zarobina po pachy bylam, dopiero teraz usiadlam. sprzatanie chaty, 2 prania, prasowanie, bo juz ciut i troche mi sie nazbieralo, o gotowaniu nie wspomne, bo to standard, dzis ogorkowa. a jutro zrobie kopytka z sosem, a maz najwyzej sobie rozmrozi jakiegos kotleta gotowca, bo u niego miecho musi byc. moje chlopaki dzis byly okropne, nie wiem czy to ta pogoda tak na nie zadzialala. dobrze ze zaraz juz jutro. rano pojde na rynek, bo mi sie pomidory skonczyly, a przy okazji i cos jeszcze kupie. ja usg polowkowe mam dopiero 18 lipca, wiec ciut se poczekam. a ruchy slabo jeszcze czuje, czasem, ale rzadko. ten moj maluch straszny leniuch i spioch w porownaniu z jego bracmi, ktorzy fikali jak nie wiem co. dobra koncze, bo oczy mi sie same zamykaja. stosunkowo udanej nocki wam zycze kochane, a potem slodkich snow. do jutra.

image

image

image

zobacz wątek
14 lat temu
mrenda

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry