15 lat temu byłem w AMG. Lekarz pracujący u nas ale pochodzący z Afryki był bardzo niemiły delikatnie mówiąc, to ten co skazali
- co go skazali za kradziez portfela ofierze A co zauwazyli pasażerowie ze stojącego obok autobusu, rzecz działa się w karetce.
Oddział wewnętrzny. Ludzie traktowali jak natrętów.
...
rozwiń
- co go skazali za kradziez portfela ofierze A co zauwazyli pasażerowie ze stojącego obok autobusu, rzecz działa się w karetce.
Oddział wewnętrzny. Ludzie traktowali jak natrętów.
Ordynator i zastępca ordynatora niczym bogowie. Lekarki śpiące na dyżurze... zapukałem o 11 wieczorem, wyszła zaspana a nazajutrz ordynator na obchodzie w otoczniu świty mnie zjechał, że jak mogłem w nocy obudzić lekarkę...
Po przeniesieniu na chirurgię ordynator wychodząc mówi do lekarza: "Po coś go przyjmował? - musiałem bo był z przeniesienia wewnętrznego..." , co drugie łóżko stało wolne jakby kto pytał.
W Kopernika to lepiej nie pisać - unikajcie. Lekarze od dzieci są tam ok. Reszta śpi po nocach i ciężko obrażona jak wpuszczą cię do nich rano - młody lekarz ortopeda - jak się wyspał to mnie przyjął o 7 rano a dotarłem po 22 - z 3 lata temu, nic nie widział w kolanie, ale jak wspomniałem o bakteriach to przepisał antybiotyk i pomogło jak ręką odjął! Ciężko obrażony czemu nie poszedłem do przychodni...hahahha.
Byłem ostatnio w nowym UCK , młoda pani chirurg b. miła. Asystentka także.
Są ludzie i są k...y jak wszędzie.
zobacz wątek