Odpowiadasz na:

NIK skontrolował szpitale psychiatryczne w całej Polsce pod kątem przestrzegania ustawy z dn. 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (dostępna na stronie rozwiń

NIK skontrolował szpitale psychiatryczne w całej Polsce pod kątem przestrzegania ustawy z dn. 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (dostępna na stronie http://www.isap.gov.pl Insprktorat NIK w Gdańsku skontrolowal Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Starogardzie Gdańskim. Szpital ten posiadał 21 oddziały. 18 oddziałów otrzymało pozytywną opinię, ale trzy otrzymały druzgocącą opinię. Negatywną opinię NIK-u otrzymały oddziały 22, 23 i 24. Są to oddziały, na których przebywają osoby skierowane przez sędziów (osoby te nie wyraziły zgody na pobyt).
Pełny raport NIK można przeczytać na stronie http://www.nik.gov.pl tytuł raportu "Przestrzeganie praw pacjenta w lecznictwie psychiatrycznym", nr ewidencyjny raportu P/11/093
W zakładce Zobacz skrót prasowy można m.in. przeczytać:
"Rażące zaniedbania w dokumentowaniu przyjęć pacjentów bez ich zgody stwierdzono niemal we wszystkich skontrolowanych szpitalach. Najczęściej brakowało: zatwierdzenia przez ordynatora bądź kierownika oddziału przyjęcia pacjenta, wpisów o poinformowaniu pacjenta o przyczynach zatrzymania i przysługujących mu prawach oraz wpisów o zapoznaniu chorego z planem leczenia. W żadnej z 64 historii chorób pacjentów przyjętych do szpitala psychiatrycznego na podstawie orzeczenia sądu nie odnotowano faktu poinformowania zatrzymanych o przyczynach hospitalizacji i planowanym leczeniu. NIK stoi na stanowisku, że brak ustawowego obowiązku i domniemanie, że sąd poinformował pacjenta o przyczynach przyjęcia do szpitala bez jego zgody nie mogą tłumaczyć braku informacji udzielonej przez lekarza.

Niewłaściwie dokumentowane są także przypadki stosowania przymusu bezpośredniego. Lekarze nie odnotowują badań uzasadniających zastosowanie lub przedłużenia przymusu, brakuje podstawowych informacji dotyczących czasu i rodzaju zastosowanego zabezpieczenia, a także wpisów o obowiązkowym krótkotrwałym uwolnieniu (co cztery godziny). Zdarza się, że wbrew prawu przymus zlecany jest od razu na 24 godziny (zamiast na cztery godziny, z możliwością przedłużenia po ponownym badaniu lekarskim)."

zobacz wątek
8 lat temu
~analityk

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry