Re: Lekarze ze spitala na Zaspie
Tak wera bardzo bardzo duuuużo się zmnieniło
Pierwsze dziecko rodziłam w 2009 i naprawdę był dramat i nie do uwierzenia co położne potrafiły zrobić kobiecie
Drugie w 2012 poszłam do...
rozwiń
Tak wera bardzo bardzo duuuużo się zmnieniło
Pierwsze dziecko rodziłam w 2009 i naprawdę był dramat i nie do uwierzenia co położne potrafiły zrobić kobiecie
Drugie w 2012 poszłam do szpitala z nastawieniem, że nie dam się zgnoić jak za pierwszym razem i to ja wykazałam się wrednością na początek. Jakież było moje zdziwienie kiedy położne były naprawdę pomocne, niebyło problemu z wymianą prześcieradeł, wszystko wyjaśniały co robią z dzieckiem i dlaczego ( w 2009 zabrały mi mała tak porostu nic nie mówiąc i jeszcze miały ubaw że panikuję)
2015 niebo a ziemia z pomocą mi się niemal narzucały , jedynymi osobami rządzącą i wchodzącą jak do stodoły była jedna z Pań sprzątających (ale tylko jedna) i Pani (też tylko jedna) roznosząca posilki
zobacz wątek