Ciągle piszemy o chorobie, co wykazuje śmiertelność rzędu 0,5% ? Było kiedyś takich dwóch, co obiecywało pomoc przy zdaniu matury dzięku w pływom w komisjach. Gwarantowali zwrot pieniędzy w...
rozwiń
Ciągle piszemy o chorobie, co wykazuje śmiertelność rzędu 0,5% ? Było kiedyś takich dwóch, co obiecywało pomoc przy zdaniu matury dzięku w pływom w komisjach. Gwarantowali zwrot pieniędzy w przypadku niezdania. Po czym nie robili dokładnie nic. Ci, co zdali bo i tak by zdali zostawiali im pieniądze a ci, co nie zdali, korzystali z gwarancji. Oszuści i tak byli do przodu.
Jeśli przy takim wirusie producent gwarantuję ochronę rzędu 93 % przed hospitalizacją lub śmiercią, to ja bardzo ubolewam nad tym, ze nie są to ci faceci od matur. Bo szczepiąc witaminkami mogliby gwarantować to samo, a w tych preparatach jest coś bardzo dziwnego.
Przykład z maturami nie mój. Z medykami trzeba trzymać, a nie z youtubem. Blablabla. Już tam medycy swoje zarobili. Z dilerami aut trzeba by pogoadać i agentami nieruchomości
zobacz wątek
