Leming niezłomny na wakacjach
Na wczasach w Hurgadzie jest jak w Lemingradzie. Święty spokój panuje jak w domu, jak dowodzą indagowani przez dziennikarzy turyści. Dobrze im tam, bo wokół pusto, tchórzliwi anglosasi i germańcy...
rozwiń
Na wczasach w Hurgadzie jest jak w Lemingradzie. Święty spokój panuje jak w domu, jak dowodzą indagowani przez dziennikarzy turyści. Dobrze im tam, bo wokół pusto, tchórzliwi anglosasi i germańcy nawiali a oni jak oczko w głowie i pączek w maśle cieszą się wzmożonymi względami obsługi.
Pusto, bo wszystkich rozsądnych, mających osobiste doświadczenie w zakresie multi-kulti wywiało gdzie pieprz rośnie. Na miejscu ozostał leming niezłomny. Gdyby coś się zaczęło, odpukaj w niemalowane, dziać, to wiadomo,że nasz dzielny mudżahedin z MSZ wyśle na ratunek komando specjalnej troski w postaci Julii Pitery i Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i sam stanie na jego czele. Niech drży Bractwo Muzułmańskie.
zobacz wątek
