Re: Leming zaczipowany
@ leming zaczopowany
Aha, rozumiem swój "błąd". Właśnie dzisiaj wysłuchałem wykladu prof.Zybertowicza o tym jak nalezy dyskutować z lemingiem. Broń Boże nic mu nie mówić o prawdzie, bo...
rozwiń
@ leming zaczopowany
Aha, rozumiem swój "błąd". Właśnie dzisiaj wysłuchałem wykladu prof.Zybertowicza o tym jak nalezy dyskutować z lemingiem. Broń Boże nic mu nie mówić o prawdzie, bo się nastroszy jak jeż wskutek dysonansu poznawczego. To odnosnie wspomnianego "jadu".
Wszystko co lemingowi nie pasuje to jest "jad" albo, inaczej mówiąc, "kaczyzm". Żeby do leminga dotrzeć, trzeba doń się uśmiechać i potakiwać mu przez pół roku i powoli go przystosowywać do otaczającej go rzeczywistośći i wiedzy o niej. Np. metodą "tak, ale..."
A tak przy okazji, widziałeś u Halewicza kiedyś jakieś argumenty, dobry człowieku ?
zobacz wątek