Widok
Lemingi i racjonalność
W dyskusjach na Hydeparku mało jest racjonalności i warto przeczytać Ziemkiewicza by się o tym przekonać dowodnie:
http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news-umarl-krol-niech-zyje-krul,nId,984619
http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news-umarl-krol-niech-zyje-krul,nId,984619
Dodam jeszcze jeden tekst Ziemkiewicza wart przeczytania, o niemieckim serialu wojennym zaprezentowanym w TVP.
http://dorzeczy.pl/co-mozna-z-polska/
http://dorzeczy.pl/co-mozna-z-polska/
@ randall
Obraz filmowy ma wiele poziomow, zaczynajac od poziomu nadawcy, mecenasa,poprzez producenta, scenarzyste, rezysera az do poziomu odbiorcy. No i wewnetrzna struktura obrazu - poziom tekstu werbalnego i poziom sekwencji wizualnych i rozmaite miedzy nimi proporcje. I wszystkie te elementy trzeba przeanalizowac pod katem prawdy a nie tylko efektu wizualnego.
Mam wiec watpliwosci co do kompetencji przecietnego odbiorcy.
Obraz filmowy ma wiele poziomow, zaczynajac od poziomu nadawcy, mecenasa,poprzez producenta, scenarzyste, rezysera az do poziomu odbiorcy. No i wewnetrzna struktura obrazu - poziom tekstu werbalnego i poziom sekwencji wizualnych i rozmaite miedzy nimi proporcje. I wszystkie te elementy trzeba przeanalizowac pod katem prawdy a nie tylko efektu wizualnego.
Mam wiec watpliwosci co do kompetencji przecietnego odbiorcy.
Ziemkiewicz jak zwykle w świetnej formie.
Ale konstatacja jest następująca:
Skoro od lat, każde wybory wygrywa kto inny (w ramach okrągłego stolca) to:
1. Społeczeństwo jest w w swej masie zbiorowiskiem idiotów, głosujących W DANYM MOMENCIE na tego, kto w danym momencie lepsze świecidełka pokaże, a nie na tego, czyj PROGRAM wspiera.
..lub..
2. Żadna z partii, obecnych w parlamencie* nie ma na tyle wyraźnego programu, żeby różniła się znacząco od pozostałych. Lub ten "program" to jedynie coś w stylu napisu na podkoszulku :)
Zauważ Zetjot, że użyłem alternatywy - a nie alternatywy wykluczajacej ('albo'), bo wg mnie, oba powyższe punkty sa NIESTETY prawdziwe.
Na Twoje nieszczęście, pkt 2 dotyczy również Twej ukochanej partii wodzowskiej, Narodowo-Socjalistycznej Polskiej Partii Pracy (która to nazwa jest bez wątpienia dużo bardziej adekwatna, niż 'PiS' :)
---
*mała litera celowa
Ale konstatacja jest następująca:
Skoro od lat, każde wybory wygrywa kto inny (w ramach okrągłego stolca) to:
1. Społeczeństwo jest w w swej masie zbiorowiskiem idiotów, głosujących W DANYM MOMENCIE na tego, kto w danym momencie lepsze świecidełka pokaże, a nie na tego, czyj PROGRAM wspiera.
..lub..
2. Żadna z partii, obecnych w parlamencie* nie ma na tyle wyraźnego programu, żeby różniła się znacząco od pozostałych. Lub ten "program" to jedynie coś w stylu napisu na podkoszulku :)
Zauważ Zetjot, że użyłem alternatywy - a nie alternatywy wykluczajacej ('albo'), bo wg mnie, oba powyższe punkty sa NIESTETY prawdziwe.
Na Twoje nieszczęście, pkt 2 dotyczy również Twej ukochanej partii wodzowskiej, Narodowo-Socjalistycznej Polskiej Partii Pracy (która to nazwa jest bez wątpienia dużo bardziej adekwatna, niż 'PiS' :)
---
*mała litera celowa
@ sadyl
Prawda, przy zastosowaniu odpowiednich narzędzi analitycznych okazuje się banalnie prosta, ale różna od obrazu, który dominuje na powierzchni zjawisk. W obecnej sytuacji, przy obecnych mozliwościach technologicznych i finansowych można dowolnie manipulować spoleczeństwem, do pewnego czasu, oczywiście.
Przede wszystkim, nie rządzą partie, lecz establishment, dysponujący środkami na organizowanie partii i innych instytucji politycznych a decyzje podstawowe podejmowane są zakulisowo a Sejm jest tylko teatrem dla maluczkich.
Z istniejących organizacji politycznych, trzeba stawiać na te, ktore kontestują obecny system postkomunistyczny i nie są uwikłane w zależnśći od ukladu.
Sprawa jest niezwykle prosta.
Prawda, przy zastosowaniu odpowiednich narzędzi analitycznych okazuje się banalnie prosta, ale różna od obrazu, który dominuje na powierzchni zjawisk. W obecnej sytuacji, przy obecnych mozliwościach technologicznych i finansowych można dowolnie manipulować spoleczeństwem, do pewnego czasu, oczywiście.
Przede wszystkim, nie rządzą partie, lecz establishment, dysponujący środkami na organizowanie partii i innych instytucji politycznych a decyzje podstawowe podejmowane są zakulisowo a Sejm jest tylko teatrem dla maluczkich.
Z istniejących organizacji politycznych, trzeba stawiać na te, ktore kontestują obecny system postkomunistyczny i nie są uwikłane w zależnśći od ukladu.
Sprawa jest niezwykle prosta.