Widok
Hej,
Nie wypowiem sie jako osoba organizujaca wesele w Leszczynowym, ale moge podzielic sie spostrzezeniami jako gosc weselny. Jedzenia spokojnie wystarczylo na weselu, na poprawiny i jeszcze PM mloda rozdawala nam na 'odchodne'. Takze mysle ,ze nie macie co sie martwic. Chyba do dnia dzisiejszego mamy cos tam w zamrazarce :)
Nie wypowiem sie jako osoba organizujaca wesele w Leszczynowym, ale moge podzielic sie spostrzezeniami jako gosc weselny. Jedzenia spokojnie wystarczylo na weselu, na poprawiny i jeszcze PM mloda rozdawala nam na 'odchodne'. Takze mysle ,ze nie macie co sie martwic. Chyba do dnia dzisiejszego mamy cos tam w zamrazarce :)
Hej,
bylam na weselu jako gosc i jedzenia bylo bardzo bardzo duzo :) wszystko bylo smaczne cieple i takie jak po domowemu :)
moze poza salatka ktora byla zawinieta w szynke konserwowa wygladala bardzo nieapetycznie to chyba jedyny minus jedzeniowy w calym weselu :)
p.s
wesele bylo w sierpniu na dworze +30 stopni, extra sprawa taka maszynka z krecacym sie napojem na bazie lodu idealnie sie sprawdzila do drinkow :) :)
bylam na weselu jako gosc i jedzenia bylo bardzo bardzo duzo :) wszystko bylo smaczne cieple i takie jak po domowemu :)
moze poza salatka ktora byla zawinieta w szynke konserwowa wygladala bardzo nieapetycznie to chyba jedyny minus jedzeniowy w calym weselu :)
p.s
wesele bylo w sierpniu na dworze +30 stopni, extra sprawa taka maszynka z krecacym sie napojem na bazie lodu idealnie sie sprawdzila do drinkow :) :)