Re: Lis w Baninie.
Dziękuje za optymistyczną nowinę.
myszy ,owszem.. były ... nie ma od kiedy mam kota.
a inne... mam nadzieje ze nie bedzie, bo jak szybko sie tu wprowadziłam tak szybko sie...
rozwiń
Dziękuje za optymistyczną nowinę.
myszy ,owszem.. były ... nie ma od kiedy mam kota.
a inne... mam nadzieje ze nie bedzie, bo jak szybko sie tu wprowadziłam tak szybko sie wyprowadzę.
a jak cos podejdzie jeszcze raz...
chyba kupie sobie wiatrówkę ;D to taki żarcik. ;]
prawda że sympatyczny?
A lis nie przyszedł do mojego domu tylko pod ^^
Chociaż chyba nie jest tu wcale tak źle z tą zwierzyną w tym Baninie skoro tyle ludzi tu mieszka.
A co do lisa że mieszkał na polu gdzie stoi mój dom... hmm... ten lis nie był aż tak stary ;]
zobacz wątek