Odpowiadasz na:

Podjechać na Gronostajową to chyba nie jest problem. Problem wg mnie zaczyna się wtedy jak przyjezdzasz na Gronostajową, otwierasz drzwi poczty i tuż za nimi widzisz plecy ostatniego klienta z... rozwiń

Podjechać na Gronostajową to chyba nie jest problem. Problem wg mnie zaczyna się wtedy jak przyjezdzasz na Gronostajową, otwierasz drzwi poczty i tuż za nimi widzisz plecy ostatniego klienta z kolejki.
I niestety. Wracamy spowrotem albo czekamy 1.5 godziny.
Moze zrob tak jak ja. Poprostu nie uzywaj poczty. Ja juz od dawna poczty nie uzywam, zkupy w internecie robie za pobraniem, nie dlatego ze nie moge zaplacic przelewem tylko dlatego zeby ktos musial pobrac pieniadze. Wtedy gwarantuje ze zanim listonosz przyjdzie to zadzwoni. O ile to jest listonosz bo poczty staram sie nie uzywac w ogole. Zdarzaja sie przypadki ze ktos sie pomyli i wysle cos poczta zamiast kurierem ale to naprawde sporadyczne.

zobacz wątek
7 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry