To ja jestem tym listonoszem, faktycznie jest tak, ze w takich miejscach gdzie przewaza wiecznie pijana pisowska patologia 500+, skrzynki na listy sa podlaczane pod 230v jak na zdjeciach. Jest to...
rozwiń
To ja jestem tym listonoszem, faktycznie jest tak, ze w takich miejscach gdzie przewaza wiecznie pijana pisowska patologia 500+, skrzynki na listy sa podlaczane pod 230v jak na zdjeciach. Jest to robione w celu przeciwdzialaniu kradziezom ze skrzynek jak i calych skrzynek na zlom. Czasem sie zdarza, ze ktorys patol wytrzezwieje, zobaczy listy/awiza i zaczyna siac panike. Chodza nawet na poczte i do spoldzielni na skarge, ale zawsze ich najpierw badamy alkomatem.
zobacz wątek