Lokalizator

zobacz NotiOne - działa na zasadzie bluetootha i łączy się z telefonami z yanosikiem

BT? Przecież to ma bardzo mały zasięg, liczysz że złodziej będzie miał uruchomiony BT w telefonie i współpracującą aplikację? Liczenie na innych to masz w najlepszym razie z grubsza szansę 1:38, że ktoś inny będzie miał włączony BT i odpowiednią aplikację współpracującą.
Chwalą się, że współpracują z yanosikiem ale sygnał BT raczej nie przebije się przez karoserię.

Poza tym gdzie chcesz schować taki brelok? Przypięty na wierzchu będzie wzbudzał podejrzenie i od razu zostanie wywalony. W ramę tego nie schowasz, bo za duże, poza tym sygnał BT będzie za mocno tłumiony. Pod siodłem, w torbie na ramie/pod siodłem wydaje się jedynym sensownym miejscem, tyle że też łatwo rozbroić system.

Jeżeli już brać jakiś lokalizator, to z własnym gps i sim, są urządzenia gotowe do schowania w sztycy lub rurze sterowej.
Tylko tutaj też będzie podstawowy problem jak złodziej dojedzie na miejsce i będzie to większy budynek. Jak wskazać konkretne mieszkanie/piwnicę? Policja raczej nie będzie chciała łazić po wszystkich i sprawdzać czy przypadkiem nie mają kradzionych rzeczy.

Hej, trafiłam na ten wątek bo pracuję w notiOne, mogę ci odpowiedzieć z pierwszej ręki ;-) No więc to jest tak, że noti emituje sygnał, który jest odbierany przez telefony z apką współpracującą, które się znajdą w promieniu do 90m. Takich telefonów jest obecnie w pl ponad 1 mln. więc całkiem spoko ;-) W mieście śmiga elegancko, co więcej duże prawdopodobieństwo, że złodziej chcąc uniknąć policji, będzie miał aplikację współpracującą i sam siebie będzie namierzał ;-) Bluetooth nie musi być włączony - apka sama tym zarządza. tak samo aplikacje, które z nami współpracują nie muszą być włączone, wystarczy, że są zainstalowane na telefonie. jakbyś miał więcej pytań, to pisz do nas przez stronę albo przez fejsa, na wszystkie pytania odpowiemy :-)

O, to ta aplikacja umożliwia złodziejowi uniknięcie Policji?
Chyba powinna być zakazana!

" Bluetooth nie musi być włączony - apka sama tym zarządza. tak samo aplikacje, które z nami współpracują nie muszą być włączone, wystarczy, że są zainstalowane na telefonie"
Niby jak mają działać wyłączone aplikacje? Jak wyłączona aplikacja ma zarządzać działaniem BT? To się kupy nie trzyma.

"No więc to jest tak, że noti emituje sygnał, który jest odbierany przez telefony z apką współpracującą, które się znajdą w promieniu do 90m."
To jest praktycznie granica możliwości BT 4.0. Jaki jest realny zasięg uwzględniając np. schowanie tokena pod siodełkiem, czy telefonu współpracującego w samochodzie, a nie otwartej przestrzeni?

"Takich telefonów jest obecnie w pl ponad 1 mln. więc całkiem spoko"
Tak jak pisałem, to 1:38 że obok jest osoba z telefonem współpracującym. Wcale nie tak dużo.
Poza tym jak jest wyliczony ten milion? Zsumowane instalacje wszystkich współpracujących aplikacji, czy unikalne telefony?
Opinie w internecie są takie, że czasami działa całkiem ok, a czasami nie ma nowych danych i przez godzinę. Przez pół godziny można zrobić około 10km na rowerze, powodzenia w szukaniu.

"W mieście śmiga elegancko, co więcej duże prawdopodobieństwo, że złodziej chcąc uniknąć policji, będzie miał aplikację współpracującą i sam siebie będzie namierzał"
Yanosik wskazuje patrole drogówki ale tylko te, które zgłoszą użytkownicy. Złodziej dzięki tej aplikacji chcący uniknąć policji jest po prostu idiotą.

Ciekawe co wysyła to urządzenie? Swój identyfikator, czy swoją pozycję i identyfikator. Bo jak tylko identyfikator to słabo :(

Tylko identyfikator, bo nie ma własnego gps-a. Pozycja jest ustalana na podstawie telefonów, które odbiorą sygnał.

Jak ja uwielbiam takich defetystów ze swoimi teoriami. Mam 3szt. notione i działają. Nie są mega dokładne, bo moje rowery często pokazuje, że są w domu sąsiada zamiast w moim garażu, ale kiedyś skradziono mi rower i dziś dałbym wiele, żeby przynajmniej wiedzieć w jakim jest mieście o osiedlu czy okolicy nawet nie wspominam. A co do zagłuszania sygnału przez złodzieja jakimiś szpiegowskimi urządzeniami to nawet żal się wypowiadać. Rower ukradnie ci jakiś obszczymur i sprzeda go do lombardu za 500zł, więc równie prawdopodobne jest to, że zagłuszy światową sieć satelit gps. Nawet zakładając, że ktoś schowa rower gdzieś gdzie nie będzie zasięgu to i tak widać całą historię przejazdu na mapie i masz punkt zaczepienia. No i to odwołanie do szansy 1na 34 na odzyskanie sprzętu, widać, że nic ci w życiu nie ukradziono cennego skoro za 50 zł nie chcesz mieć tak wysokiej szansy na odzyskanie tego. Miejsc na schowanie tego w rowerze jest wiele. Torebka podsiodłowa, lampka rowerowa, dzwonek itp. Zamiast się cieszyć, że technologia się rozwija to lepiej hejtować... słabe

słaba zachwal-ka badziewia

Ależ powalający grad argumentów. Mistrz.

Jeżeli mam wydać stówę na zabezpieczenie (nie wiem skąd wziąłeś 50zł, na wszystkich oficjalnych stronach jest 99zł), to chcę mieć pewność że działa, a nie jest hipsterskim gadżetem.
Tłumaczenia domniemanego pracownika są po prostu słabe i praktycznie przepisaniem tego co jest na stronie. Nie potrafił mnie przekonać i rozwiać moich wątpliwości np. co do zasięgu działania BT (podają okolice maksymalnego teoretycznego dla tej technologii, a nie realny zmierzony).
Już widzę jak jakiś pijaczek forsuje solidnego u-locka.

Robiłeś chociaż jakieś testy tego urządzenia z wyłączonym BT i gps w swoim telefonie, tak żeby faktycznie polegać na innych użytkownikach?

"zniesmaczony" a ogólnie natrętny reklamodawca co wymyślił ten wontek nie podaje absolutnie żadnych sensownych szczegółów niedostępnych w reklamie tego produktu. Jest to urządzenie wymagające stałej obsługi, nie nadaje się do ukrytego umieszczenia w rowerze i o tym reklamodawca NIE wie. Liczenie na innych użytkowników, że się masowo tym zainteresowali i tworzą sieć to już absolutna bzdura

Kiście się w swoim sosie dalej, mam w d*pie czy wam ukradną rowery i czy je potem znajdziecie. Nie wiem co mi strzeliło do głowy, żeby się wogóle odzywać, zapomnialem, że wszelkie fora to miejsce wylewania swojej frustry głównie. Te gadżety to g*wno jakieś i okradajo nas tylko złodzieje, nie nadają się do niczego. Teraz lepiej? Nie spiesz z odpowiedzią, bo szkoda mojego czasu na zaglàdanie to więc jej i tak nie zobaczę. Nara.

No właśnie widzę jak wylewasz żale i frustracje zamiast rzeczowo pogadać.

jeśli miałabym jakiś lepszy rower, to spoko, ale nie wydałam na niego wiele, więc lokalizatora nie warto kupowac

Wszelkie lokalizatory, a także różnego rodzaju zagłuszacze tego typu sygnałów można zakupić w tym sklepie: https://24a-z.pl/zagluszacze-jammery-c-37.html?cPath=37 Wystarczy zamówić wybrany produkt, a przesyłka jest dostarczana w ciągu kilku dni. Polecam.

Aktualnie zastanawiam się nad airtag. Czy są jakieś alternatywy na androidzie? Czy jednak kupować ten?

Moim zdaniem  nie dorówna nikt przez długie lata funkcjonalności i działaniu Air Tagów, a powodów jest kilka:
- system ich wyszukiwania jest zaimplementowany bezpośrednio w system 1 miliarda aktywnych urządzeń. Co z automatu zwiększa liczbę urządzeń szukających.
- żaden producent na androidzie nie ma tylu aktywnych urządzeń. Żaden. Plus wiele z nich pracuje na wielu różnych wersjach oprogramowania, co uniemożliwia zaimplementowanie wyszukiwania takich tagów.
- iPhony mają ciągle włączony Bluetooth, co właśnie zwiększa częstotliwość wyszukiwań.
- iPhony są najpopularniejszymi telefonami z technologią UWB, więc siłą rzeczy będzie też do nich najwięcej takich akcesoriów.
Cena też znośna, jak widać na ispot https://ispot.pl/airtag