Pierś z kurczaka zareklamowana jako niedosmażona.Reklamacji nie chciano przyjąć, zaproponowano w zamian deser. Odmówiliśmy, prosząc o zamianę dania i około godziny czekaliśmy na rozwiązanie sprawy. Kierownik nie pofatygował się osobiście, mimo iż pojawił się na sali. Gdy do niego podeszłam, zaczął wykłócać się, dodatkowo sugerując, że dobrze wysmażony kurczak powinien być suchy jak wiór.Zachowanie kierownika było wyjątkowo chamskie (wykłócanie się z klientem, mówienie nieprawdy) i nieuczciwe (zwrócono zapakowane danie z jedzeniem, które tam nie powinno być). Rudowłosa kelnerka na koniec przeprosiła za całe zajście, co idzie na jej plus. Pierwszy raz spotkałam się z takim potraktowaniem klienta, a z niejednego pieca chleb jadłam.