Re: sadze, ze nieruchomosciami mozna zajmowac sie na wiele sposobow, niekoniecznie w glownym nurcie...
Tak krótko - bo czas spać :)
Co innego zakup mieszkania z myślą o dzieciach w przyszłości - bo to zakup inwestycyjny, a co innego zakup rentierski, gdzie nie zakładasz sprzedaży bez...
rozwiń
Tak krótko - bo czas spać :)
Co innego zakup mieszkania z myślą o dzieciach w przyszłości - bo to zakup inwestycyjny, a co innego zakup rentierski, gdzie nie zakładasz sprzedaży bez wyraźnej potrzeby, a to że będziesz czerpała pożytki z najmu - czyli renty (nie mylić z potoczną "rentą"). Jeżeli ktoś będzie miał wg. cen dzisiejszych 1200 PLN emerytury i dojdzie mu drugie tyle z najmu mieszkania - sprawa jest warta zainteresowania.
Ryzyko - zawsze jest - stąd ważny jest dobór nieruchomości.
Masz rację, że lokale handlowe są lepszą inwestycją - wyższy przychód. Tyle, że aby kupić coś sensownego trzeba dziś min. 500 tys.. Możemy dużo wydać za maleńką dziuplę na sklepik, a da nam to dochód jak mieszkanie za tą samą cenę. Wtedy lepiej wziąść mieszkanie.
Ogólnie - tu są potrzebni doradcy. Sam jeszcze wiele nie wiem, stąd lubię mieć kontakt z ludźmi, którzy i pomogą i uzupełnią moją wiedzę. Problem tylko w tym, że jest ich tylu co kot napłakał. Tzw. doradców inwestycyjnych raczej unikam - z ich poziomem wiedzy jest słabiutko.
A coś mi jeszcze przyszło do głowy odnośnie szukania pośrednika:
Pytanie: jaki pośrednik jest lepszy - taki co od razu rzuci się do roboty, czy taki, który wpierw solidnie przemagluje klienta, a potem powie mu, że ofertę otrzyma za 2-3 dni ? :)
zobacz wątek