Cóż za skromność. Raz na dwa lata, kwalifikuje się na medalik, medalątko. Powód jest. Teraz wszyscy "mają prawo", a skoro już wolna chwila, została poświęcona na wstąpienie w progi tego przybytku,...
rozwiń
Cóż za skromność. Raz na dwa lata, kwalifikuje się na medalik, medalątko. Powód jest. Teraz wszyscy "mają prawo", a skoro już wolna chwila, została poświęcona na wstąpienie w progi tego przybytku, niechby chociaż naklejka "dzielny pacjent" .
Co do wniosków, intrygujące. Jako "słoik" i outsider, nie wypowiem się. Nigdy nie udało mi się poznać nikogo z 3city.
Po zbłądzeniu tutaj i studiowaniu treści wątków, nie było innej rady, jak trzymać się na uboczu.
Do napisania, za dwa lata (?)
zobacz wątek