Zrobiłeś mi wieczór :)
Kiedy kilka lat temu, zaczęłam tutaj zaglądać, również nie mogłam uwierzyć. Lata intensywnego życia, a potem nagle luksus Macierzyństwa.
Do dzisiaj, czytam o...
rozwiń
Zrobiłeś mi wieczór :)
Kiedy kilka lat temu, zaczęłam tutaj zaglądać, również nie mogłam uwierzyć. Lata intensywnego życia, a potem nagle luksus Macierzyństwa.
Do dzisiaj, czytam o sobie i moich wpisach :D cuda, wianki. Ja te Ich wpisy, brałam na serio i szczerze odpisywałam, a Oni mieli "bekę", czego ja w ogóle nie znałam.
To "ustrojstwo" to jest coś pięknego. 30 lat temu, można było jedynie marzyc o takim zjawisku, a teraz siedzisz na kanapie, z kawą... w domu, czy w kawiarni, w parku... i czytasz. I nawet słabszego momentu nie możesz mieć, bo łzy same cisną się do oczu i czujesz się, jak wybraniec Boga :) Że rozum masz i dwie ręce do pracy i nie spier... (upsi!) niczyłeś żywota swego :D
Dziś, na ten przykład, inspirację taką stąd zaczerpnęłam, że robotę, co ją planowałam na weekend, już zakończyłam.
Ps
A propos kremu... czy Ty zdajesz sobie sprawę, że jakiś człowiek, płci męskiej, w swoich stand-upowych wystąpieniach, porusza temat kremu na noc vs krem na dzień. Ja śmiałam się do rozpuku! Nie z tego, co on o tym kremie mówił (czy krem wie, że jest na noc czy na dzień). Ja kwiliłam, jak dziecko, że ten człowiek nie ma pojęcia o procesach zachodzących w organizmie ludzkim (inne w czasie dnia, a inne w czasie nocy). Odkryłam również, że nagminnie, ludzie, którzy o danym temacie nie mają pojęcia (nie dotyczy ich, nie przeżyli sytuacji... itd.) rozpisują się w nim, jak jacyś eksperci. Czy to nie daje do myślenia? To są zjawiska fascynujące.
Nie uwierzysz, że ja swoje zdrowie umysłowe ;) chętnie sprawdzam, właśnie tutaj. Na tym forum.
Przez minione 2 + lata, dowiedziałam się na swój temat, takich bzdur, że przez 30 lat nie miałam takiej "beki" (teraz już wiem co to jest).
Wszystko za freeko! Pokłady wiedzy! czyste szaleństwo :)
zobacz wątek