Miałem okazję odwiedzić ten przybytek 04.04.2009.
Nastrój, klimat bez zastrzeżeń.
Ale obsługa .... tu są zastrzeżenia i to jeśli to co Pani mówiła jest właścicielką.
Skasowała moją siostrę za 1l Colę a dała..... 1/2 litrowa.
Niby niewielka pierdoła, ale gdy zwróciłem jej uwagę na to, to dość "niemiło" szła w zaparte i w sumie woleliśmy się z tą Panią nie szarpać.
Podsumowując: iść można ale kasę radzę pilnować dokładnie.
Pozdrawiam