Odpowiadasz na:

Re: MAJOWE I CZERWCOWE MAMY 2011 I DZIECIACZKI ( 28 )

Ola, Michał też dziś miał dzień strasznego płaczu. Dopóki był na rękach to ok, ale jak tylko próbowałam go gdziekolwiek odłożyć to ryczał, jakby go ktoś ze skóry obdzierał. Jedynie na matę dawał... rozwiń

Ola, Michał też dziś miał dzień strasznego płaczu. Dopóki był na rękach to ok, ale jak tylko próbowałam go gdziekolwiek odłożyć to ryczał, jakby go ktoś ze skóry obdzierał. Jedynie na matę dawał się łaskawie odłożyć i zaraz pakował sobie do paszczy nogi od ośmiornicy. Jeśli to zęby, to przynajmniej byłoby to jakieś wyjaśnienie, bo ja się boję, czy mi mały terrorysta nie rośnie.
Madzia, a próbowałaś w końcu dać Nastce w nocy wodę? Jak Szymon był mały to czytaliśmy książkę o karmieniu i wynikało z niej że jak dziecko się nie najada dość w dzień, to w nocy nadrabia i potem znów w dzień nie jest głodne i błędne koło się zamyka. Trzeba stopniowo zmniejszać porcje nocne, a zwiększać dzienne, więc zastąpienie na początek jednego karmienia nocnego wodą a potem kolejnych może by pomogło?

zobacz wątek
14 lat temu
Paulina1010

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry