Re: MAJOWE MAMY Z MALUSZKAMI 2010 CZ.19(48)
Neissi,
w wiec dr Szarszewskiego chyba nie szukałam albo juz zapomnialam, dostalam w tyg namiary do prof. Landowskiego (wlasnie w poniedzialek wrocil z urlopu), mama telefon, nie...
rozwiń
Neissi,
w wiec dr Szarszewskiego chyba nie szukałam albo juz zapomnialam, dostalam w tyg namiary do prof. Landowskiego (wlasnie w poniedzialek wrocil z urlopu), mama telefon, nie wiem gdzie przyjmuje ale napewno gdzies w gdansku, taki uz moj los ze z tej Gdyni w szedzie do Gdanska musze latac za lekarzami:)
Kolezanka powiedzial mi ze romawiala z dr Markiem (tym starszym, ojcem), ize Landowski jest specjalista od dolnych odcinkow jolit i odbytu, wiec chyba by sie nadal.
Mam zamiar do niego uderzyc, tylko ze caly czas nie duaje mi sie dac mMajce drugiego leku, bo on obrazila sie na jedzenie, jest go tak duzo, ze trzeba wymieszac z jedzeniem a ta nieej wiecej niz ejdna lyzeczke, a samego proszku ejst chyba z 5 lyzeczek, a Landowski pewnie powie ze trzeba dac jeje te leki i dac czas na ich d zialanie.
Z reszta ja zwatpila juz troche w tych anszych trojmiejskich gsatroenterologow, tak sobie mysle z ejsli Landowski bylby taki dla nas ok, to nasza dr Sowa by go nam juz polecila, ostnio powiedziala, ze gDansk to specjalisuje sie w krotkich jelitach i sztucznych odbytach i takie rzeczy jak dolegaja Majce to oni nie wiedza co z tym robic, ale moze jeszcze tego landowskiego wyprobuje.
Napweno w paxdzierniku jedxiemyna zabieg balonikowania ajlit do Bydgoszczy.
Majka sie przelamala i od 4 dni zajada rodzynki, co chiwla stoi pod szuflad i prosi o jeszcze, chodzi dumnie z miseczka, ze ma swoje jedzenie, poza suchym chlebem orkiszowym to teraz jeje ejdyne pozywienie, kupa byla lepsza, ale zaraz potem sie odparzyla (tak czesto reaguje na alergiie), nastepnego dnia byla juz mega czerwona za uszami, i pojawily sie nowe miesjc z AZS a stara bardzo sie zaostrzyly, wiec musza to byc rodzynki bo nic innego nie dostawala.
Ale to jest chyba tak jak piszesz, ze dzieci musza dojrzec do jakiego jedzenia, nic na sile.
Neissi a czy ty probowsalas Kubusiowi dac lactulose, trzeba dac ja reguloarnie, po kiku dnaich powinna zadzialc, moze obeszloby sie bez czopkow?
wiem o czym piszesz bo u nas tez wieki placz przy czopkowaniu:(
Szkoda ze ta zupa brokulows, ma te skaldniki, ale ja niew iem czy cos by z tego i tak bylo, Majak wypiela sie calkiem na jedzenie, tylko suchy chleb i woda, zupełnie jak koń:):).
pozdrawiam.
ps. daje numer do prof. Landowskiego, 501556857
zobacz wątek