Esemeska radzę sobie raczej słabo:( rano staram się jeśc troche na siłę i pozniej szybko się kladę na chwilę zeby sie ulozyło w zoladku:p imbir w zadnej postaci mi nie pomagal:/ piję mięte, koper...
rozwiń
Esemeska radzę sobie raczej słabo:( rano staram się jeśc troche na siłę i pozniej szybko się kladę na chwilę zeby sie ulozyło w zoladku:p imbir w zadnej postaci mi nie pomagal:/ piję mięte, koper włoski i herbatki owocowe- byle kwasne i staram sie jesc często zeby zajac czyms zoładek:) tic taki jablkowe są fajne bo kwasne i jakos mi pomagaja chociaz na chwilę zeby sie nie cofało(przepraszam za dosłownosc):) takze jak sama widzisz radzę sobie raczej tak sobie:/staram sie unikac miejsc gdzie moge spotkac pieczonego kurczaka:) i inne pieczone i smazone mięsa.Najgorsze, ze tak do godziny 15 to nawet nie moge pomyslec o miesku:/w pierwszej ciazy tez nie jadlam miesa ale mdlosci byly tylko z rana a tu caly dzien:( ale mam nadzieje, ze to przejdzie niedlugo bo ilez mozna heh jesli macie jakies sprawdzone sposoby jak walczyc z mdłosciami to chetnie wyprobuje wszystko:) pozdrawiam
zobacz wątek