Odpowiadasz na:

MAKABRYCZNE WESELE W RENUSZU UWAGA

No to posłuchajcie jak bawiłam się ja, gość, na weselu w hotelu renusz.

Było miło i uroczyście, połowa towarzystwa to zdeklarowani abstynenci, wujkowie i ciocie w wieku dojrzałym, bez... rozwiń

No to posłuchajcie jak bawiłam się ja, gość, na weselu w hotelu renusz.

Było miło i uroczyście, połowa towarzystwa to zdeklarowani abstynenci, wujkowie i ciocie w wieku dojrzałym, bez szaleństw.

Aż tu nad ranem pijana dyrektorka obiektu wyzwała obelżywie mamę panny młodej.
Przyjechała policja. Przyjęła zgłoszenie.
Wesele się skończyło burzliwie. I z pewnością należy do niezapomnianych.
Następnego dnia nikt oficjalnie nie przeprosił ani nie wyraził ubolewania z zaistniałej sytuacji.

Ja to ja, ale młodzi?
I to raz w życiu.

Co robić dalej? Jak uzyskać odszkodowanie za szkody moralne? Boli za bardzo żeby zostawić tą sprawę jakby nic się nie wydarzyło.

Co radzicie?

zobacz wątek
21 lat temu
satarsa

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry