Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE CZ. 60 (21)
Sara i jak bylo na pikniku?my tez chcielismy sie wybrac ale u nas prawie caly czas padalo,wiec zrezygnowalismy i pojechalismy do tesciow na obiad
Nasza nie trzesie sie do...
rozwiń
Sara i jak bylo na pikniku?my tez chcielismy sie wybrac ale u nas prawie caly czas padalo,wiec zrezygnowalismy i pojechalismy do tesciow na obiad
Nasza nie trzesie sie do jedzenia(chociaz z nami zawsze wsuwa nasz obiad) bo ona w ogole malo je :/ (niejadek z niej ale podobno ja i maz w jej wieku tez nie jedlismy)
A rozki tez juz pokazuje,najpiej jak zrobi ta swoja "diabelska"minke i jednoczesnie cos broi,udaje ze placze,denerwuje sie jak czegos jej nie dasz ale poza tym jest tez slodziutka,bo nauczyla sie"ubierac"ubrania(wie ze gdzies na glowe sie je zaklada) i np.ostatnio zalozyla sobie meza majtki(przynajmniej jedna nogawka weszla jej na glowe):):):)
Poza tym bardzo sie boje czy ja dobrze wychowam,maluchy tak szybko rosna,jeszcze chwila i bedzie mi ubrania podbierala:)
zobacz wątek